Pożegnanie kol. Lucjana Sokołowskiego
W dniu 17.04.2021r. w miejscowości Tczew odbył się pogrzeb naszego kolegi Lucjana Sokołowskiego, w tej jakże smutnej uroczystości mieliśmy ogromny zaszczyt podążyć naszym sztandarem koła z kolegą Lucjanem ostatnią drogą. Poniżej zamieszczamy tekst pożegnania naszego kolegi.
Szanowna Rodzino, Szanowni Znajomi, Szanowni Koledzy Myśliwi.
Spotkaliśmy się aby pożegnać naszego kolegę Lucjana. Jego śmierć jest wielkim
bólem dla rodziny, ale także dla nas wszystkich myśliwych, Kolegów z Koła
Łowieckiego Szarak w Tczewie.
Trudno zacząć, choć chciałoby się powiedzieć tak wiele, ale brakuje słów. Żadne
z nich nie wyrażają bólu, jaki w nas pozostaje po jego stracie.
Zebraliśmy się tutaj, ponieważ chcemy w ten sposób oddać hołd naszemu
zmarłemu koledze, ale także przypomnieć wszystkim dobroć i wielkoduszność
naszego kolegi Lucjana, naszego Lucka, bo tak go nazywaliśmy.
Wszyscy dobrze znaliśmy Kol. Lucjana. Połączyła nas pasja do łowiectwa.
Przez wiele lat nasze drogi splatały się w knieji, na polowaniach, w lesie przy
stanicy myśliwskiej i kapliczce św. Huberta w Bukowcu.
Wspaniały niepowtarzalny człowiek, przyjaciel, kolega myśliwy, zawsze
uśmiechnięty, pielęgnujący kulturę i etykę łowiecką.
Kochał życie, kochał przyrodę, kochał las i polowania.
Człowiek wielkiego serca i wielkich zasług.
W 1976 r. wstąpił w nasze szeregi PZŁ. Przez 18 lat był członkiem Komisji
Rewizyjnej KŁ Szarak, a 9 lat nadzorował pracę tej komisji pełniąc funkcję
przewodniczącego.
Za jego wkład i pracę został odznaczony wieloma odznakami i medalami
zasługi takimi jak Srebrny Medal za Zasługi dla Łowiectwa, Zasłużony dla
Łowiectwa Ziemi Gdańskiej, czy Zasłużony dla Koła "Szarak" , oraz innymi.
Nigdy nie odmawiał pomocy, a wielu kolegów właśnie jemu zawdzięcza swoje
sukcesy i zasługi łowieckie.
Żegnamy Cię kolego Lucjanie i wiemy, że tam daleko w krainie Wiecznych
Łowów, będziesz spoglądał na nas.
Żegnaj Kolego, żegnaj Lucjanie, niech Cię św. Hubert na łowy prowadzi.
DARZ BÓR
Szanowna Rodzino, Szanowni Znajomi, Szanowni Koledzy Myśliwi.
Spotkaliśmy się aby pożegnać naszego kolegę Lucjana. Jego śmierć jest wielkim
bólem dla rodziny, ale także dla nas wszystkich myśliwych, Kolegów z Koła
Łowieckiego Szarak w Tczewie.
Trudno zacząć, choć chciałoby się powiedzieć tak wiele, ale brakuje słów. Żadne
z nich nie wyrażają bólu, jaki w nas pozostaje po jego stracie.
Zebraliśmy się tutaj, ponieważ chcemy w ten sposób oddać hołd naszemu
zmarłemu koledze, ale także przypomnieć wszystkim dobroć i wielkoduszność
naszego kolegi Lucjana, naszego Lucka, bo tak go nazywaliśmy.
Wszyscy dobrze znaliśmy Kol. Lucjana. Połączyła nas pasja do łowiectwa.
Przez wiele lat nasze drogi splatały się w knieji, na polowaniach, w lesie przy
stanicy myśliwskiej i kapliczce św. Huberta w Bukowcu.
Wspaniały niepowtarzalny człowiek, przyjaciel, kolega myśliwy, zawsze
uśmiechnięty, pielęgnujący kulturę i etykę łowiecką.
Kochał życie, kochał przyrodę, kochał las i polowania.
Człowiek wielkiego serca i wielkich zasług.
W 1976 r. wstąpił w nasze szeregi PZŁ. Przez 18 lat był członkiem Komisji
Rewizyjnej KŁ Szarak, a 9 lat nadzorował pracę tej komisji pełniąc funkcję
przewodniczącego.
Za jego wkład i pracę został odznaczony wieloma odznakami i medalami
zasługi takimi jak Srebrny Medal za Zasługi dla Łowiectwa, Zasłużony dla
Łowiectwa Ziemi Gdańskiej, czy Zasłużony dla Koła "Szarak" , oraz innymi.
Nigdy nie odmawiał pomocy, a wielu kolegów właśnie jemu zawdzięcza swoje
sukcesy i zasługi łowieckie.
Żegnamy Cię kolego Lucjanie i wiemy, że tam daleko w krainie Wiecznych
Łowów, będziesz spoglądał na nas.
Żegnaj Kolego, żegnaj Lucjanie, niech Cię św. Hubert na łowy prowadzi.
DARZ BÓR